Strona 1 z 1

Blokowanie receptorów ostrzykiwaniem- ktoś już poóbował?

PostNapisane: Pt, 11 lipca 2014, 12:02
przez Igina
Witam serdecznie,

Czy ktoś z Was ma informacje, albo sam brał zastrzyki na szumy uszne? Mają być to 3 zastrzyki, które zablokują receptory, choć mają nie uszkadzać słuchu :shock: Nie wiem na jakiej zasadzie ma to działać i czy blokada jest na stałe...

Ciągle wierzę, że w odzyskam słuch w uchu i boję się żeby eksperymentalna metoda nie uniemożliwiła mi tego...

W maju dopadła mnie nagła głuchota i szumy uszne. Lekarz pierwszego kontaktu powiedział że to nic pilnego a laryngolog dał kropelki. Dopiero po tygodniu trafiłam do profesora, który po zobaczeniu mojego audiogramu, złapał się za głowę i praktycznie z marszu wysłał mnie do komory hiperbarycznej. Niestety było już za późno na odzyskanie słuchu. Pan profesor skierował mnie na rozmowę do Pani docent która prowadzi badania nad terapią szumów usznych. Niestety jak trafiłam na wizytę w szpitalu odbywała się renowacja instalacji elektrycznej w związku z czym nie było prądu i panował ogólny chaos. Rozmawiałam z Panią doktor tylko chwilę i nie wiem jakie są konsekwencje ani jakie jest ryzyko badanej przez nią metody...

Obecnie na jedno ucho mam komplet: słyszalność na poziomie 100dB, nadwrażliwość i szumy uszne :D

Może ktoś z Was może polecić jakąś metodę leczenia? Może lekarza cudotwórce lub znachora audiologa?

Szukam też namiaru na dobrego neurologa w woj śląskim. Tomograf pokazał konflikt nerwowo-naczyniowy i chcę się upewnić, że nie ma to związku z dziecięcym zapaleniem opon mózgowych i że nie będzie się pogłębiał.

Pozdrawiam serdecznie :)

Re: Blokowanie receptorów ostrzykiwaniem- ktoś już poóbował?

PostNapisane: Pn, 25 sierpnia 2014, 15:45
przez szczescie_100
Hej Igina,
z pewnością już masz namiary na jakiegoś neurologa, ale gdyby okazał się nietrafiony...
Dorota Holona z Rybnika jest wg mnie ok- pierwsza wizyta dokładne badanie i wywiad, bez pośpiechu, zlecone badania na NFZ (chociaż wizyta prywatnie), pracuje w szpitalu w Rybniku co też ma znaczenie.
Niestety, znachora Ci nie polecę, chociaż przerabiałam temat:).
Pozdrawiam

Re: Blokowanie receptorów ostrzykiwaniem- ktoś już poóbował?

PostNapisane: Pn, 8 września 2014, 18:18
przez Igina
Hej Szczęście!
Dzięki na namiary!!! Na razie nerwy się nie ruszają i ja też ich nie ruszam. Już wiem że interwencja na sens tylko w skrajnych przypadkach bo więcej niesie zagrożeń niż może przynieść pozytywów.
Byłaś już może kiedyś na Konferencji odnośnie szumów w Kajetanach?
Pozdrawiam

Re: Blokowanie receptorów ostrzykiwaniem- ktoś już poóbował?

PostNapisane: Pt, 12 września 2014, 21:24
przez szczescie_100
Dla "szumisia" obecność na konferencji jest obowiązkowa:). Tym razem nie zabierzemy się razem w blablacar, ale co się odwlecze...nadrobimy:)). Jeszcze dogadamy się co do koloru kwiatka w butonierce w celu wzajemnego rozpoznania ;) . Tymczasem trzymaj się cieplutko. Pzdr.

Re: Blokowanie receptorów ostrzykiwaniem- ktoś już poóbował?

PostNapisane: N, 21 września 2014, 10:01
przez Igina
hej :)
Ciągle liczę na to, że nie będę musiała jechać następnym razem ;) Jeśli nic się nie zmieni pojadę z chłopakiem więc mamy 3 miejsca w aucie dla chętnych :)

Re: Blokowanie receptorów ostrzykiwaniem- ktoś już poóbował?

PostNapisane: N, 21 września 2014, 11:15
przez Igina
Ehhhh… Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że mam nie jechać… :cry: Niestety muszę odwołać propozycję podwózki na konferencję :roll: Szczescie może zorganizujemy jakieś śląskie spotkanie?
Pozdrawiam szszszszszszszerdecznie ;)

Re: Blokowanie receptorów ostrzykiwaniem- ktoś już poóbował?

PostNapisane: Wt, 14 października 2014, 17:57
przez szczescie_100
Jestem za- w Rybniku pyszną kawę serwujemy:)
Mam nadzieję, że polepszyło Ci się?
Pzdr.